to nie wiadomo od czego zaczac....
czyli krotko:
ogarnelam sie jakos tam i poszlam do kolchozu
wszystko fajnie ....
i gdydy nie fakt, ze nie widze najmniejszego sensu tego wszystkiego.
byloby w miare znosnie...:)
Staram sie nie myslec. Nie sluzy mi ostatnio.
przynajmniej na razie
A muzycznie to roznie.... oj roznie
Powiedz, a dlaczego nazywasz ten swoj kolchoz kolchozem? Moze wczesniej kiedys to wyjasnialas, a ja przeoczylam?
ReplyDeletePozdrawiam grudniowo juz :)
Nika
No nareszcie!!! Tutaj niektórzy się martwią przecież :))
ReplyDeleteA muzycznie...bardzo fajnie
Toya wreszcie powrót, bardzo się dieszę :)
ReplyDeletehttp://eksperyment-przemijania.blog.onet.pl/
bo to wszystko nie a sensu :)
ReplyDeletemuzyka wspaniała!
No i super!
ReplyDeleteTylko nie skończ na jednym grudniowym wpisie, lubimy poczytac i posłuchać...
ReplyDeleteA do wiosny coraz blizej. Trzymaj się !!