Friday 4 October 2013

Deprecha a Ja

Nowy lek na depresje od kilku dni.
 Masakra. ... Naprawde....Sama nie wiem. co robic...
Lepiej czulam sie przed...Jednak czekam. Na efekty. OBY SZYBKO
Poprzedni bralam kilka  lat i musze przyznac ze pomocny byl....nawet  Bardzo pomocny. 
Pewnie nie byloby \Mnie gdyby nie LEK
Jednak  po pewnym czasie / 4 lata ponad / nie moge spac. 
Znaczy zasypiam, ale budze sie po 2-3 godzinach i..... nie fajnie jest.
Podobno efect uboczny..

W zwiazku z TYM... nie chodze do Kolchozu.  OFF SICK...jestem TYMCZASOWO
Placz bez powodu  i oczy pandy raczej nie halo w Kolchozie, wiec czekam na lepsze czasy ....
Moze zaskoczy. 

Tymczasem .........
.nie wychodzac z domu...
Fotka moja, a piosenka Zaz...










8 comments:

  1. Replies
    1. wzajemnie... cierpliwosc to niby Cnota itd.... poczekamy zatem, tak?

      Delete
  2. Fotka i muza super. Uwielbiam guziki...od dawna. Kiedyś mama zbierała. Kiedy się nudziłam lubiłam je oglądać :)
    Buziaki i trzym się :*

    ReplyDelete
    Replies
    1. zdjecie jest z .... poduchy..:) pokrytej guzikami
      prezent...:) buzia

      Delete
    2. a piosenka? to jeden z najbardziej energetycznych kawalkow jakie znam, dzisla na mnie wrecz terapeutycznie

      Delete
  3. Zauważyłam dziwną przypadłość kompozycji z guzików, one się "hahają "do Ciebie, na depresję dobre jest wesołe towarzystwo, albo kompan, z odmiennym spojrzeniem na życie - trzymaj się
    http://eksperyment-przemijania.blog.onet.pl/
    http://kadrowane.bloog.pl/

    ReplyDelete
    Replies
    1. no toz sie staram:) a z hahaniem masz racje, robiac zdjecie zauwazylam ( moze wiec te prochy nie sa takie zle hihi:) co prawda buziek nie maja, ale oczy usmiechniete....

      Delete
  4. Odstaw prochy i rzuć okiem na guziki haha :)

    ReplyDelete