Wednesday 20 May 2015

Kupa mienci



W Polsce bylam. 
Totalnie rozedrgana psychicznie pojechalam.... ( jest takie slowo rozedrgana?) 
Bo dol. Bo fizycznie bylo  slabo/ kontuzja rowerowa/ A otylosc nie pomaga w rehabilitacji...
Zastanawialam sie czy leciec. Czy aby sie nadaje.?
Dotarlam dzieki profesjonalnej obsludze Wizzair .... na wozku inwalidzkim... :( .....  Sytuacja  dolujaca maksymalnie. Masakra. 
Ale  ..... bylo milo, jesli brac pod uwage okolicznosci..... 
Przemily !!! starszy pan, Steven , mieszkajacy w Stevenage..:))) 
przeprowadzil mnie przez wszystkie formalnosci i kontrole szybko i sprawnie.  A na moje, mimo naprawde slabej kondycji, poczucie winy, dorzucil ze dzieki temu ma prace. Pomoglo. 

Wrocilam jeszcze bardziej rozedrgana. 
I nie dlatego ze cos nie tak bylo,  przeciwnie. Po raz kolejny przekonalam sie ze mam wspaniala rodzine. Naprawde. 
To ja jestem do dupy. 
Znajomych odstawilam. Po raz kolejny. Szkoda, ale.... Nie czulam sie na silach. Zreszta samoloty lataja w obie strony, a u mnie wrota zawsze otworem

Ale za to piosenka fajna. Dobranoc. 


7 comments:

  1. A piosenka bardzo fajna. Dzień dobry :)))
    Wspaniała rodzina to skarb. Bo wiesz....z rodziną bywa różnie.
    Nie drgaj już, nóżka potrzebuje czasu żeby się nareperować. Zobacz moja mama w sierpniu się połamała a jeszcze podrutowana chodzi.
    Uściski :****

    ReplyDelete
    Replies
    1. Witaj Julcia :) Ja generalnie mam farta do ludzi. Nie tylko rodzine mam fajna, duzo dobrych ludzi wokol mnie. Tylko ja jakas taka nie ten....

      Co do nogi, a w zasadzie nawet nog, codziennie jest coraz lepiej.
      Szkoda tylko ze potwierdzilo sie to co cale zycie powtarzam, a mianowicie ze to bzdura ze sport to zdrowie...:))) Od kijkow nadgarstki mi nawalaja, od basenu mialam zapalenie oskrzeli, a na koniec kraksa na rowerze. Ci mowie..... Jak nic sport mi szkodzi :)))

      Delete
    2. Ty też jesteś "ten" nawet bardzo "ten" :***

      Nie miałam bladego pojęcia, że od kijków mogą boleć nadgarstki! Z resztą na kijkach się w ogóle nie znam :))
      A jakby tak basen w ciepłym klimacie....hę? :))))

      Delete
    3. Przepraszam ze tak zniklam, bylam bez netu chwilowo. Dziekuje kochana za slowa pocieszenia:))) Zawsze to milej czlowiekowi.
      A z nadgarstkami to ja mam cos co sie zwie "carpal tunnel syndrome" i boli cholerstwo po kijkach, po rowerze a nawet jak dlugo myszki uzywam. Tej od komputera oczywiscie :))) Jednym slowem nie polecam.
      Czyli basen to jest to!!! Dobrze ze lubie plywac ..:)

      Delete
  2. hm...poczucie winy powiadasz....mnie pewnie też to czeka, no chyba, że wreszcie się nauczę być twarda :) powiadasz, że sport Ci szkodzi i jest przereklamowany. a oglądanie w tv się nie liczy? też możesz powiedzieć, że uprawiasz, ale oczyma :DDD a pływanie to super sprawa. ja co prawda potrafię tylko dryfować na tzw. piankowym makaronie, ale potrafię, a co! :D
    zdrówka życzę :D

    ReplyDelete
    Replies
    1. A dlaczego ty mialabys miec poczucie winy? Ja po pierwsze mam sporo za uszami, bo czasami sama j juz nie wiem czy to depresja czy lenistwo, po drugie ludzie inaczej patrza na grubasow z depresja, niz na kogos ze zlamana noga czy inna widoczna choroba.

      Delete
  3. Super piosenka :)
    Nie wpędzaj się sama w poczucie winy i inne ciemne nastroje. To naprawdę zbędne i wcale a wcale nie pomaga Tobie. Fajnie i prosto wytłumaczył to Tobie Pan z obsługi :) :)
    Serdeczności :)

    ReplyDelete