Saturday 12 July 2014

jak sie nie ma co sie lubi......to sie nie ma co sie lubi... .... czyli w moim ogrodzie

gdyby tu pajaki dzialaly tak jak to robia w moim domu
to o matko.....
nie dokopalabym sie
.....
a  tak mam ZNOW zawiruszonego laptopa

bo  w necie  nie ma pajakow..  
= bardzo pozyteczne stworzenia

wiec zanim totatnie zardzewieje ten moj  a la pseudo blog czyli pamietniczek
zamieszcze kilka zdjec, ktore obrazuja co obecnie robie w wolnych chwilach

a ze nie robie nic, to beda to chwasty....
powaznie
zero mocy we mnie
poczytuje troche
troche maluje...






















6 comments:

  1. Rozłożyłaś mnie muzą!!!! Piękna!!!
    Oj będę jej dziś w kółko słuchać.
    Ściskam.
    A chwasty....ładne są :) szkoda tylko, żeby rower nimi zarastał :)

    ReplyDelete
    Replies
    1. Rower jest zepsuty, dlatego zarasta, mam tez drugi jeszcze nie zarosniety. Zabieram go czasem na rozne wycieczki:))

      Delete
    2. Zdjęcia super, mogą podobać się te fiolety i zielenie...Nastrój wakacji w ogrodzie wolnej, niezależnej istoty. Moze jakis cien osoby robiacej te fotki, gdzieś na murze...Przydałby się...

      Delete
  2. pełna asymilacja jak widzę ;)))

    muzyka cudna, uwielbiam :*

    ReplyDelete